Mirko Mirko opisuje swoja zasiadkę Wiatr spychający cieplejszą wodę w zatokę był kluczem tej weekendowej zasiadki. Oprócz przyłowu, udało mi się wyholować dwa piękne karpie. Jeden z nich nosi piękne, żeńskie imię… Poznałem ciekawych, pełnych pasji ludzi oraz nowe, młode pokolenie karpiarzy, i tu pozdrawiam Bartka i jego syna!